Gwara była jednym z najtrudnieszych zadań które realizowaliśmy w Ramamch Roku Regionów. W pierwszym etapie na podstawie zebranych materiałów opanowaliśmy podstwowe elementy charakterystyczne dla naszej gwary.

Pierwszym działaniem był nasz współudział w organizacji "Jarmarku u Starzecha" cyklicznej imprezy organizowanej na terenie Muzeum Przyrody I Techniki przez Starostwo Powiatowe, Starachowickie Centrum Kultury oraz wszystkie Gminy Naszego Powiatu. Podczas Jarmarku odbyło się wiele konkurencji związanych z naszym regionem. Nie mogło też zabraknąc występów zespołów ludowych. Tu nasze dzielne harcerski nie tylko pomagały przy występach i konkursach regionalnych, ale także sprawdzały znajomość wiedzy z zakresu gwary zarówno członków zespołów ale także mieszkańców, którzy przyszli na Jarmark.

Drugim naszym działaniem były zajęcia podczas obozu, gdzie zaproponowaliśmy uczestnikom zmagania z językiem swoich przodków. Na początku musieli podczas biegu harcerskiego zdobyć materiały, na podstawie których mieli nie tylko przedstwiać wyznaczone scenki z życia, ale także  zachowac ich ludowy charakter nie mówiąc o słownictwie. W zadaniu musieli wykorzystać dodatkowo zestaw słów, które wylosowali, co stanowiło dodatlkową trudność w i tak trudnym zadaniu. Część zastępów miała na poczatku problem z przestawieniem się na gwarę, ale monolog naszej druhny Agnieszki która na poczatku wprawiła wiele osób w osłupienie mówiąc do zebranych w swoistym dla naszej gwary stylu: Co żeś nigdy nie słyszoł jak sie godo? Skundżeś jes chopie ?  Tak to jes jak sie ze fsi do miasta przylizie.. wprowadziła wszystkich w odpowiedni nastruj i dalej poszło wszystko nadzwyczaj składnie.